Nie wiem, czy lubię koty.
Moim zwierzęciem jest pies.
Psy rzadziej kłamią.
Ale przyjemnie jest spać z kotami
w łóżku, gdzieś w nogach łóżka,
tam gdzie palce ostrożnie
wyglądają na świat wśród nocy
jak strażnicy na murze
bardzo starego miasta.
Miasto Sen, Równina Mroku.
Kot w odpowiedniej odległości
i cichym porozumieniu
z palcami: 10 obrońców
przed ciemnością, chaosem, nicością
i odgłos pociągu w dali.
Sen kota wywołuje we mnie
głębszy sen,
gdy jak embrion zwija się
wokół własnego środka,
stwarza wrażenie zażyłości,
tak, zadomowienia w tym świecie,
jakby to było
naturalne miejsce
do życia.
Lars Gustafsson zmarł 3 kwietnia 2016
Ładne. I tak mi się skojarzyło z tym moim kochanym kociakiem. ;)
OdpowiedzUsuń